Apel przyjaciół i wsparcie dla Joanny Kołaczkowskiej
Kilka dni temu w sieci zawrzało za sprawą wyjątkowego apelu skierowanego do fanów Joanny Kołaczkowskiej, znanej i cenionej artystki kabaretowej. Jej przyjaciele poprosili o coś więcej niż tylko lajki – namawiali do wspólnej chwili refleksji i wysłania pozytywnej energii. W odpowiedzi na tę falę wsparcia głos zabrała także lekarka Elżbieta Radzikowska-Büchner, pokazując, jak wielkie znaczenie ma dla niej oraz wielu innych postać Joanny Kołaczkowskiej.
Poruszający apel: „Niech wie, że nie jest sama”
Wiadomość o chorobie Joanny Kołaczkowskiej poruszyła całą społeczność fanów. Od końca kwietnia artystka nie pojawia się publicznie, a Kabaret Hrabi kontynuuje występy bez niej, co jest zgodne z jej decyzją, jak podkreśla Dariusz Kamys, wieloletni partner sceniczny Kołaczkowskiej.
– Zastanawialiśmy się nad przełożeniem lub odwołaniem występów, jednak Asia jasno powiedziała: „Róbcie”. Tak więc robimy. Z Asią nie ma dyskusji – przyznał szczerze Kamys.
Niedawno na mediach społecznościowych Kamysa pojawił się apel, który szybko rozprzestrzenił się w sieci:
„Kochani, wiem, że nie wszyscy wierzą w to samo – ale wszyscy wierzymy w dobro. Dlatego proszę Was – jutro w południe, zatrzymajcie się na chwilę. Poślijcie dobrą energię, pomyślcie o Asi ciepło i z miłością. Niech wie, że jesteśmy z Nią. To tylko chwila. Ale razem możemy z niej zrobić coś wielkiego.”
Wsparcie lekarki dla Joanny Kołaczkowskiej
Nie tylko fani wyrażają swoje wsparcie – także osoby, które na co dzień pracują w cieniu reflektorów, stają murem za artystką. Elżbieta Radzikowska-Büchner, doświadczona lekarka pracująca na bloku operacyjnym, podzieliła się osobistym, wzruszającym wpisem na Facebooku. Zaznaczyła, że Joanna Kołaczkowska to dla niej i całego zespołu dużo więcej niż tylko kabareciarka.
– Od lat jestem fanką Kabaretu Hrabi. Na naszej sali operacyjnej Joanna pojawia się codziennie, choć nie fizycznie – obecna jest w słowach, żartach, które pomagają nam rozładować napięcie – zaczęła swoją wypowiedź Radzikowska-Büchner.
Dodała, że personel szpitala często cytuje kultowe scenki Kabaretu Hrabi, by dodać sobie sił:
– „A byłeś? Widziałeś?” – wyrzucamy to z kamienną twarzą zamiast zwyczajnego „Jak dyżur?”, po czym śmiejemy się jak dzieci. Joanna potrafi rozłożyć na łopatki i złożyć na nowo, lżejszą i pogodniejszą osobę.
Na koniec lekarka zostawiła niezwykle wzruszające przesłanie:
– Asia jest promykiem – tym, który rozświetla dzień jeszcze przed pierwszą kawą. Dlatego Asia, musisz wrócić do zdrowia. Wszyscy chirurdzy czekają na Ciebie z otwartym sercem i gotowymi cytatami.
Wielka fala wsparcia dla Joanny Kołaczkowskiej
Słowa Dariusza Kamysa oraz Elżbiety Radzikowskiej-Büchner pokazują, że Joanna Kołaczkowska nie jest sama. Otoczona jest w sercach fanów, przyjaciół i lekarzy, którzy łączą się w myślach, ciepłych słowach i małych gestach pomocy. Pomimo że szczegóły choroby artystki pozostają nieznane, jedno jest pewne – Joanna dała Polakom mnóstwo radości, a teraz oni chcą oddać jej siłę do walki.